Gdybyście mieli przysłowiowy milion...

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • zajas
    Rider
    • 2009
    • 631

    kazik4x4 zostań farmerem, poważnie mówię

    za bańkę to w mojej okolicy kupisz około 50ha ziemi (może coś więcej)


    obsiej to np kukurydzą, nie musisz inwestować w żaden sprzęt bo taniej ci wyjdzie wynająć, co do zwrotu

    w ostatnim roku na 1 ha kukurydzy można było wyjść ~3kpln*50=150kpln no i do tego jeszcze dopłata około 50kpln (~1kpl/ha), czyli mamy 20% rocznie

    plus jeszcze wzrost wartości ziemi z roku na rok........

    Komentarz

    • motoskoda
      Drive
      • 2013
      • 50

      Uprawa pieczarek, sąsiad ma i dobrze na tym wychodzi, coraz wiecej za kraj importuje, sam próbuje go podpatrzec bo tłucze kasiore chłopina:-) :roll: :shock: :lol:

      Komentarz

      • kazik4x4
        RS
        • 2008
        • 2728

        Zamieszczone przez avocado
        postaw u bukmachera melona na polske w piłke
        Teraz bym co nieco zarobił

        Komentarz

        • r2r
          RS
          • 2008
          • 4721
          • BSE 1.6 MPI 102 KM

          kazik4x4, jak mi żona mówiła na trzy dni przed meczem z Niemcami, że dostaniemy 3:0, to palnąłem jej tak od czapy że padnie bezbramkowy remis i do samego meczu się tego trzymałem, żeby dopiec jej na żarty.
          Za trafienie remisu w piłce, buki już w miarę dobrze płacą (przy jakimś sensownym wkładzie-rzecz jasna, a nie kuponie za 2zł), a za trafienie wyniku i to remisowego, to już by się pożyło, choć z tego co wiem, buki w wypłatach za wygrane, mają jakiś górny limit, więc też nie ma tak, że się zgoli milony.

          ...a nawiązując do tej bańki - gdyby tak usiąść z jakimś matematykiem-mózgiem i obliczyć wszystkie możliwe permutacje w totka, a potem powykluczać jakieś farmazniaste kompilacje liczb typu : 1,2,3,4,5,6,7 :idea:

          Nie chce mi się tego liczyć ale mam przeczucie, że nawet bańka mogłaby nie starczyć. No i jeszcze matematyk by łapę wyciągnął... :?
          Artur

          Komentarz

          • Mariusz87
            L&K
            • 2011
            • 1377
            • Octavia II combi (1Z5)
            • ASZ 1.9 TDI PD 130 KM
            • CDAA 1.8 TSI 160 KM

            r2r, wypadnięcie liczb 1 2 3 4 5 jest tak samo prawdopodobne jak każdy inny zestaw :P
            moje stare auto
            jest scout

            Komentarz

            • r2r
              RS
              • 2008
              • 4721
              • BSE 1.6 MPI 102 KM

              Mariusz87, z nudów na szybko zerknąłem na forum zapaleńców matematycznych i ilość wszystkich możliwych kombinacji przy 49 liczbach to niecałe 14 milionów, więc słabo nawet z bańką w kieszeni.
              Artur

              Komentarz

              • Mariusz87
                L&K
                • 2011
                • 1377
                • Octavia II combi (1Z5)
                • ASZ 1.9 TDI PD 130 KM
                • CDAA 1.8 TSI 160 KM

                no wiem 14 mln x 3 zł zakład = duuuużo powyżej miliona
                moje stare auto
                jest scout

                Komentarz

                • Kejup
                  Rider
                  S_OCP Member
                  • 2007
                  • 533

                  Dobry temat. Mi raczej nie grozi w życiu taki dylemat ale gdybym miał taką kasę to chyba najbezpieczniej ulokować w nieruchomości. Wiem, że pisałeś że nie o takie coś Ci chodzi i z tego nie ma aż tak dużych dochodów (wynajem) ale co dla mnie byłoby najważniejsze (jako osoby o średnich zarobkach) to finansowe zabezpieczenie na spokojne życie na średnim poziomie. Podziwiam takich ludzi jak Ty którzy osiągneli sukces. Czasem żałuję że jestem leń bez ambicji i nie potrafię tak pomnażać kasiorki ale tacy ludzie jak ja też są potrzebni :-)
                  Pozdrawiam i życzę udanej inwestycji!
                  Skoda Octavia II RS 2.0 Tdi BLACK MAGIC.
                  Pozdrawiam Wszystkich klubowiczów!!!

                  Komentarz

                  • r2r
                    RS
                    • 2008
                    • 4721
                    • BSE 1.6 MPI 102 KM

                    Z tymi nieruchomościami to też różnie.
                    Miałem z tym styczność i jeżeli bawić się w wynajem to z osobobami prywatnymi odradzam.
                    Ludzie są różni, jedni chcą meldunek, drudzy dzwonią z każdą pierdołą, trzeci że, rurka pod kraniem cieknie, że sąsiad chrapie i spać nie mogą, jeszcze inni sami robią takie imprezy że większość sprzętów wynajemcy nawet po krótkim okresie nadaje się na śmietnik, a mieszkanie wygląda po roku wynajmu jak komorka na węgiel. Istnieje zresztą w naszym chorym państwie mnóstwo kruczków, które bronią mocno wynajmujących - vide: młode małżeństwa, gdzie zdąży się ciąża i małe dziecko. Wypowiedzieć umowę takiemu małżeństwu, jeśli jest obcykane w prawie, też może okazać się wbrew pozorom kombinatoryką wyższą.

                    ...a ty bujaj się z tym wszystkim człowieku i "bądź szczęśliwy", "że zarabiasz na wynajmie".
                    Umowę przed podpisem należy zabezpieczyć drakońskimi warunkami, zabezpieczając swój tyłek na każdą okoliczność, bo można się potem użerać. Przy takich okazjach jedyny dżentelemeński gest, to przeważnie tylko uścisk dłoni na dzień dobry. Potem często-gęsto potrafi się dziać bydło, od tzw. "parapetówki" dla znajomych zorganizowanej przez wynajemców, po stale rosnące roszczenia i postawę pełną pretensji wobec wynajemcy.

                    Umowy typu "pani Irena wynajmuje powyższy lokal panu Zenkowi i jego kolegom" w dzisiejszych czasach to samobójstwo, zgoda na samowolkę i często kłopoty, nierzadko ocierające się o skarbówkę, jeśli wynajmujący zechce uprzykrzyć życie.
                    Artur

                    Komentarz

                    • kazik4x4
                      RS
                      • 2008
                      • 2728

                      Zamieszczone przez r2r
                      kazik4x4, jak mi żona mówiła na trzy dni przed meczem z Niemcami, że dostaniemy 3:0, to palnąłem jej tak od czapy że padnie bezbramkowy remis i do samego meczu się tego trzymałem, żeby dopiec jej na żarty.
                      Za trafienie remisu w piłce, buki już w miarę dobrze płacą (przy jakimś sensownym wkładzie-rzecz jasna, a nie kuponie za 2zł), a za trafienie wyniku i to remisowego, to już by się pożyło, choć z tego co wiem, buki w wypłatach za wygrane, mają jakiś górny limit, więc też nie ma tak, że się zgoli milony.
                      Ja raz wszedłem kiedyś do STS i raz zagrałem. Wyjąłem 11x tyle co włożyłem. Więcej nie zagrałem.

                      Komentarz

                      • Alonzo_
                        RS
                        • 2009
                        • 2460
                        • Hyundai

                        Zamieszczone przez kazik4x4

                        Ja raz wszedłem kiedyś do STS i raz zagrałem. Wyjąłem 11x tyle co włożyłem. Więcej nie zagrałem.
                        Ty to jesteś lucky guy. Czego nie tkniesz zamieniasz w złoto....
                        Amerykański sen na polskim padole.
                        Tych milionów od założenia tematu pewnie x11 natłukłeś.
                        To podaj nam biedakom przepis na sukces skoro już się dorobiłeś :wink:

                        Komentarz

                        • kazik4x4
                          RS
                          • 2008
                          • 2728

                          Zamieszczone przez Alonzo_
                          Zamieszczone przez kazik4x4

                          Ja raz wszedłem kiedyś do STS i raz zagrałem. Wyjąłem 11x tyle co włożyłem. Więcej nie zagrałem.
                          Ty to jesteś lucky guy. Czego nie tkniesz zamieniasz w złoto....
                          Amerykański sen na polskim padole.
                          Tych milionów od założenia tematu pewnie x11 natłukłeś.
                          To podaj nam biedakom przepis na sukces skoro już się dorobiłeś :wink:

                          Śmiej się dalej. Na mojej ulicy jest co najmniej połowa lepszych ode mnie w tym zamienianiu w złoto

                          Z tym STS to czysty przypadek i fart. A co najważniejsze nie podpaliłem się grą.
                          Dwóch rzeczy w życiu jestem pewien. Nigdy nie wezmę żadnych prochów/koki/trawy itp i nigdy nie zagram w kasynie/na maszynach.

                          A czy pieniędzy natłukłem? To sprawa względna, ale fakt że od roku jest duuużo lepiej niż było do tej pory. A najważniejsze, że są konkretne perspektywy na ca. kilkanaście najbliższych lat.

                          Komentarz

                          • Alonzo_
                            RS
                            • 2009
                            • 2460
                            • Hyundai

                            No to czekamy na szczegóły. W co warto uderzać?
                            Pytałeś nas to my pytamy Ciebie....

                            Komentarz

                            • maj0nez
                              Ambiente
                              • 2016
                              • 133
                              • Octavia I (1U2)
                              • AUQ 1.8 20VT 180 KM

                              Założył bym firmę z recyklingiem samochodowym, jak ja kocham gromadzić rarytasy to starych gratów :-)

                              Komentarz

                              • kazik4x4
                                RS
                                • 2008
                                • 2728

                                Zamieszczone przez Alonzo_
                                No to czekamy na szczegóły. W co warto uderzać?
                                Pytałeś nas to my pytamy Ciebie....
                                W co warto? Nie wiem w co warto, ale napiszę co ja zrobiłem.

                                Kupiłem trochę ziemi (116ha w sumie), w przyszłym kwartale dokupię jeszcze sąsiadujące 49ha bo już się dogadałem z człowiekiem.

                                A co do tych perspektyw na najbliższe lata, to nie chodziło o ziemię.
                                Opracowałem pewien sposób konstruowania i łączenia ze sobą konstrukcji stalowych i tworzyw sztucznych. Od dawna mi to chodziło po głowie, ale nie miałem impulsu żeby to zrobić, bo chyba nie musiałem.
                                Dopiero jak kiedyś pewien jegomość coś mi takiego podrzucił, że zastanawia się jak to zrobić to mnie ku...wa prąd przeszedł i za dwa dni byłem z rysunkami i opisem u rzecznika patentowego. Pomysł dostał ocenę AAA i jest chroniony przez naście lat. W to akurat zainwestowałem akurat niewiele ponad 20kpln, zwróciło się po 3-4 pierwszych zleceniach - a jest i mam nadzieję będzie ich coraz więcej.

                                [ Dodano: Czw 30 Cze, 16 10:02 ]
                                Zamieszczone przez maj0nez
                                Założył bym firmę z recyklingiem samochodowym, jak ja kocham gromadzić rarytasy to starych gratów :-)
                                Recykling od nowego roku jest dużo mniej rentowny.

                                [ Dodano: Czw 30 Cze, 16 10:14 ]
                                Chodziła i chodzi mi po głowie betoniarnia. Ale na razie temat odpuszczam, bo w ciągu dwóch lat powstały w okolicy 3 nowe (oprócz 3 już istniejących), na prawdę porządne betoniarnie, więc nie ma sensu się kopać z końmi i licyctować się kto gruchą za mniej pojedzie.

                                Komentarz

                                • Alonzo_
                                  RS
                                  • 2009
                                  • 2460
                                  • Hyundai

                                  Nie zaskoczyłeś mnie.
                                  Jak uważam od początku. - recepty z neta/z forów na kasę rocznie 20-25 % to mżonki i złudzenia marzycieli.

                                  Komentarz

                                  • kazik4x4
                                    RS
                                    • 2008
                                    • 2728

                                    Zamieszczone przez Alonzo_
                                    Nie zaskoczyłeś mnie.
                                    Jak uważam od początku. - recepty z neta/z forów na kasę rocznie 20-25 % to mżonki i złudzenia marzycieli.

                                    Ideą tematu nie było wydrenowanie mózgu i zaje@#$anie pomysłu tylko bardziej poznanie się tym, w czym dana osoba by się widziała.
                                    Ale z tego co tu ludkowie napisali jestem zdania, że:

                                    - 99% nigdy w życiu (nawet tych ludzi którzy mają powiedzmy że dobrze rokujące pomysły) nie zaryzykowałoby nawet 100kpln na inwestycję, bo po prostu się boją. Wolą mieć pewne 100kpln które zgnije na koncie niż zaryzykowac i przy odpowiedniej kombinacji pracy i trafienia w rynek mieć życie na lepszej stopie niż dotychczas.

                                    - 50% pomysłów to pomysły zachowawcze.

                                    - ??% to finansowi debile którzy nie są w stanie odnaleźć się w dziedzinie inwestycji i niezależnie czy mają 1 zł czy 100baniek - i tak roz#$%^jebią



                                    Co do ziemi, to od zawsze jestem zwolennikiem lokowania kasy gdzieś gdzie na pewno nie straci na wartości.
                                    A co do rentowności uprawy zbóż - tu akurat sprawa jest taka, że rentowność jest większa niż 20% - biorąc pod uwagę koszty uprawy, siewu, oprysków, zbioru itp. Poza tym jak kiedyś modyfikowano odmiany żeby słomy było jak najmniej bo nie było jej gdzie zagospodarować, tak teraz sa trendy żeby słomy/ha było więcej bo każde kilka cm to wiecej balotów z ha. A kazdy balot to konkretnie złotówki.
                                    No i dopłaty
                                    Nie liczę, że mi się w 5 lat zwróci kasa za ziemię. Ziemia bardziej jako lokata.

                                    A co do pomysłu na produkcję o którym pisałem - to jest własnie interes z rentownością w zalezności od wielkości gabarytów elementu - od ca 20 do niemal 50%.
                                    No ale to nie był pomysł z netu

                                    Komentarz

                                    • Lukii
                                      Rider
                                      • 2015
                                      • 562

                                      Zamieszczone przez kazik4x4

                                      [ Dodano: Sob 16 Lut, 13 19:05 ]
                                      Zamieszczone przez piramida
                                      kazik4x4, już wiem, otwórz mc donalda :diabelski_usmiech
                                      Dobra opcja - średni dochód z Maca w Polsce to ok. 25-30kpln netto czyli dużo, ale franczyza z McD nie pozwala na zajmowanie się czym innym - czyli inne branże trzeba sobie olać, za poza tym jeśli prowadzącym Maca jest małżeństwo, to Mac wymaga, żeby małżonek/małżonka byli też związani tylko i wyłącznie z McD.
                                      To chyba musisz iść do wróżki skoro chcesz przepis na dobry business i to o min rentownośći 20% a najlepiej koło niego nie chodzić :lol:

                                      Ps. Szybko, łatwo i przyjmenie ??!! Nakręć pornola
                                      Lukii

                                      Mój Brokuł

                                      Komentarz

                                      • Alonzo_
                                        RS
                                        • 2009
                                        • 2460
                                        • Hyundai

                                        Wiem, że masz wywalone na to co o Tobie inni myślą ale czy musisz tak afiszować się z ta wg mnie (ja to tak odbieram) pogardą dla mniej zaradnych?
                                        Pomijam życiowych albo systemowych leni i nierobów. Ale to ze ktoś ma swoje oszczędności i woli je trzymać na jakims małym % ale pewnie nie jest wadą wg mnie.
                                        Jak się zarabia to kwestia indywidualna zalezna oprócz możliwości, okoliczności ale głównie od charakteru i predyspozycji do robienia kasy i znajdywania oraz wykorzystywania okazji. Nie każdy ma taki charakter/umiejętność/dar. Trzeba też odwagi i szczęścia. Ale jak się nie ma tych cech czy automatycznie jest się wtedy życiowym nieudacznikiem.
                                        Czesto to pracowici, uczciwi ludzie ale po prostu nie mają tego "czegoś" żeby pójść "na całość".
                                        Gdyby wszyscy mieli "to coś" to nie miałby kto na Ciebie tyrać i zarabiać dla Ciebie tej kasy.
                                        Mógłbym pisac i pisać.
                                        Każdy z nas zna ludzi którzy patrząc z punktu obojętnie jakiego kalibru "prywaciarza" powinni dawno iśc na swoje i czesać szmalec bo mają kontakty, wiedze, są pracowici. Często to nawet nie jest problem kasy bo wystarczy iść do pośredniaka po dotację na krzesło, lapka i drukarkę. Wykłąd to drobne kilakanaście, dziesiąt koła papaiera. W tych przypadkach o kórych myślę to i z tym można sobie poradzić - ostrożnie i na spokojnie można na początku finansowaś się czyjąś kasą - nie robić nikomu tym finansowej krzywdy ( odowiednio ustalane tyrminy płatności i ostrożne transakcje z najpewniejszymi płatnikami - nawet kosztem marży) . Wszystko Ci ludzie niby mają wydaje się. Nie mają tylko odwagi. Tego z książek się nie nauczysz. Albo jesteś w stanie zaryzykować albo nie. Ale dla pracodawcy taki człowiek to skarb. Mega wartość. Często lepszy fachowiec i partner w biznesie niż jego szef.
                                        Ale każdy z nas też zna takich co mysleli, że mają wszystko co gwarantuje sukces i tak w istocie było ale zbytnia pewnośc siebie (nie mówię o zwykłej głupocie) ich załatwiła. Bo polski rynek to dzicz i możesz mieć mega chęci, pomysły i co tam jeszcze ale jak zabraknie szczęścia ..... dupa.
                                        Sam wiesz że aby udało sie te wszystkie cechy przekuć na sukces często nie wystarczy być tyko odważnym, trzeba też być jednoczesnie ostrożnym.
                                        I kolejna sprawa. Zakładam, że do wszystkiego doszedłeś uczciwie i sam. I gratuluję.
                                        Bo "złote rady" dawane przez aroganckich młodych biznesmenów z dużą kasa ale ustawionych przez tatusiów to nie rada. Bo taki gośc nie ma pojecia o czym on mówi. Dostał rozpędzoną lokomotywę, przygotowany przez tatusia i mogący liczyć jeszcze często na jego pomoc "z boku" doradczą czy finansową.
                                        Takze ja się nie dziwię, że wielu się boi a to nie znaczy, że się do niczego nie nadają.
                                        Podsumowyjąc mnie osobiście razi Twoja ocena. Młody chałopak jesteś i najwyraźniej widzisz tylko czarne lub białe zwłaszcza w ocenie ludzi - ale moze się mylę W każdym razie tak wniskuje po Twoich wpisach . A wokół cała paleta odcieni. Ludzi trzeba szanować nie przez pryzmat portfela czy ambicji/zdolności do czesania dużego szmalcu ale przez to jakimi faktycznie są. W biznesie lepiej mieć tych bardziej zamożnych i tzw ludzi sukcesu za kumpli. Ale też ostrożnie. Sam znam przypadek gościa/mojego byłego przełożonego, który miała wszystko co potrzebne do robienia szmalu i robił ten szmal. Dosłownie wszytko co potzrebne do sukcesu. A branże znam. Kręciło się pięknie. Pojawił się kolega, uśpił czujność i po firmie znajomego zostały tylko długi i ucieczka żeby desperaci krzywdy nie zrobili rodzinie. Co z tego że wg mnie ( kolo został wydymany) wyroki będa na jego korzyść. Ale nie ma gwarancji żadnej uczciwości w tym złodziejskim ustroju prawnym. Kiedy i czy ściągnie kasę z cwaniaka? Nikt nie wie. A to idzie o 8 cyfrowe kwoty w PLN. W biznesie bywa różnie ale w prywatnym życiu i na zakrętach życiowych częściej sprawdzają się ci biedni/mniej zamożni ale uczciwi i lojalni.
                                        Nabazgrałem jak to ja. Miałem chwile.
                                        W każdym razie powodzenia.

                                        A dla tych co mają odwagę i spryt mam pomysł gwarantujący mega zysk. Przestańcie czytać te głupie fora pseudo-biznesowe tylko włączcie telewizor na wiadomości i co chwila macie podane na tacy. Wałki na Vacie. Troche pomyślunku w organizacji plus branża, mocne zwieracze i nerwy ze stali. Obowiązkowo odpowiednio dobry doradca prawny przy projekcie i jak pokazuje praktyka bezkarnie można czesać.
                                        Chyba, że wdepniecie na "branże" jakiejś nazwijmy grupy interesu i władzy zarazem.....
                                        Jak nie - czyli jak szczęście Wam będzie sprzyjać nikt wam ani dzieciakom krzywdy nie nie zrobi za niezapłacone faktury. A sądy...śpiewka jak z dobrego filmu "i gówno na mnie macie"
                                        Powodzenia

                                        Komentarz

                                        • SknerusMcKrak
                                          Drive
                                          • 2013
                                          • 52

                                          Oj Alonzo

                                          zastanów się co piszesz, bo publicznie namawiasz do działalności przestępczej:

                                          "Wałki na Vacie. Troche pomyślunku w organizacji plus branża, mocne zwieracze i nerwy ze stali. Obowiązkowo odpowiednio dobry doradca prawny przy projekcie i jak pokazuje praktyka bezkarnie można czesać.
                                          Chyba, że wdepniecie na "branże" jakiejś nazwijmy grupy interesu i władzy zarazem.....
                                          Jak nie - czyli jak szczęście Wam będzie sprzyjać nikt wam ani dzieciakom krzywdy nie nie zrobi za niezapłacone faktury. A sądy...śpiewka jak z dobrego filmu "i gówno na mnie macie"
                                          Powodzenia :
                                          "

                                          Nie jestem prawnikiem i nie wiem czy powyższe "wypełnia tzw. znamiona" ale zdarzają się gorliwi przedstawiciel prawa lub tzw. "organów ściągnia", którzy podejdą do Twoich wypowiedzi poważnie, a Ty wystawiasz się jak na tacy.

                                          Pozdrawiam
                                          PS
                                          To o czym piszesz to nie takie proste i bezpieczne.
                                          McKrak

                                          Komentarz

                                          • kazik4x4
                                            RS
                                            • 2008
                                            • 2728

                                            Alonzo, gdzie napisałem że gardzę, nie cenię itp??

                                            Ja napisałem tylko, że to finansowi idioci nie są w stanie nawet w dużym przybliżeniu ocenić skali inwestycji a gdzie dopiero im szacować o rentowności... No bo co napisac o kimś, kto "mając do dyspozycji przysłowiowy milion złotych" rzuca pomysł budowy aquaparku??
                                            Milion być może by wystarczył, ale na wybrukowanie terenu pod parking, chodniki itp...

                                            To tak jak byś wrzucił na forum w dziale kupujemy auto: mam 150kpln i nie wiem na co się zdecydować, a jakiś cymbał Ci podrzuca pomysł kup sobie Panamerę TurboS lub Aventadora.

                                            Czaisz różnicę?

                                            Moje zdanie jest moim zdaniem i nie mam zamiaru go zmieniać bo ktoś się czuje lub może poczuć urażony z powodu własnej niefrasobliwości/braku kontaku z realiami itp.

                                            Komentarz

                                            • Alonzo_
                                              RS
                                              • 2009
                                              • 2460
                                              • Hyundai

                                              Sknerus, proszę Cię....
                                              .......
                                              Czekam na te pozwy.

                                              Widze, że ktoś nie zaskoczył....co autor miał na myśli

                                              Kazik czaję. To co napisałem nie wynika tak z dzisiejszego postu jak z wcześniejszych Twoich.
                                              Ale może ja źle interepretuję to co chcesz przekazać.... :wink:

                                              Komentarz

                                              • kazik4x4
                                                RS
                                                • 2008
                                                • 2728

                                                Zamieszczone przez Alonzo_

                                                Kazik czaję. To co napisałem nie wynika tak z dzisiejszego postu jak z wcześniejszych Twoich.
                                                Ale może ja źle interepretuję to co chcesz przekazać.... :wink:
                                                Interpretuj jak chcesz

                                                Komentarz

                                                • Alonzo_
                                                  RS
                                                  • 2009
                                                  • 2460
                                                  • Hyundai

                                                  Zamieszczone przez kazik4x4

                                                  Interpretuj jak chcesz
                                                  Dziękuje za pozwolenie :wink:

                                                  Komentarz

                                                  • Deo
                                                    RS
                                                    • 2009
                                                    • 1729
                                                    • Volkswagen
                                                    • CRMB 2.0 TDI 150 KM

                                                    kazik4x4, kiedyś podesłałem Ci PW czy dysponujesz stosownym parkiem maszynowym, ale jakoś bez odzewu z Twojej strony. Jesteś zainteresowany kooperacją?
                                                    Pozdrawiam,
                                                    Grzesiek


                                                    Była: O2@MY07@BXE / O2FL@MY10@BXE
                                                    Jest: O3@MY13@CHPA / B7@MY12@CFFB


                                                    Bartek "Dedon" 05.06.1988 - 07.08.2011[*]

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...